Producent bizonów, Keegan Kitzul
Wraz ze wzrostem cen żywności konsumenci są jeszcze bardziej wymagający w kwestii tego, co wkładają do koszyka. Wiedza o tym, kto stoi za produktem, który kupują i co jest potrzebne do jego wytworzenia, pomaga detalistom i konsumentom w podejmowaniu świadomych decyzji.
W ramach naszej trwającej historii żubrów przedstawiamy naszym klientom, szefom kuchni i klientom niektórych zaangażowanych producentów stojących za naszym produktem. Więc poznaj Keegan Kitzul.
Keegan może i jest jednym z naszych najmłodszych hodowców żubrów, ale w żadnym wypadku nie jest mokry za uszami. Keegan, rolnik w piątym pokoleniu, wykorzystuje wiedzę i doświadczenie swoich rodziców i dziadków przed nim w swojej działalności związanej z uprawą roślin i hodowlą żubrów.
Spotkaliśmy się z Keeganem w tym miesiącu, po opóźnionym miesiącu miodowym na Bali z jego żoną Kendall, aby zadać mu kilka pytań na temat bycia producentem żubrów w Kanadzie.
Najwyraźniej należysz do nowej generacji producentów żubrów. Jak dostałeś się do tego biznesu?
Dla mnie zaczęło się to, gdy byłem w zasadzie dzieckiem, pracując pewnego lata dla mojego taty na farmie. Zapytał: „Chcesz otrzymać zapłatę w gotówce, czy w bawołach?” Oczywiście wziąłem cielaka bawoła i patrząc wstecz widzę, że otrzymałem znacznie zaniżoną zapłatę. Ale od tego momentu byłem uzależniony.
Moja rodzina zainteresowała się żubrami w 2000 roku, po tym, jak mój dziadek miał problemy zdrowotne i chciał odejść od części hodowli bydła. Tata chciał łosia, dziadek chciał żubra; w tamtym czasie było to coś całkiem nowego, a nie towar, i łatwiej było je wychować. Możesz zobaczyć, kto wygrał.
Kiedy dziadek zmarł jesienią 1999 roku, wiosną następnego roku moi rodzice kupili naszego pierwszego żubra, myśląc, że będzie to bardziej hobby, z 20-30 żubrami. Dwadzieścia trzy lata później mam 1100 sztuk na ranczu Roaming K Bison w Saskatchewan.
Zastanawiając się nad żubrami, czy ich zdolność do regeneracji terenu miała wpływ na decyzję twojej rodziny?
To z pewnością było częścią tego. Na początku lat 90-tych zdywersyfikowaliśmy z powrotem hodowlę bydła z hodowli wyłącznie zbóż, zdając sobie sprawę z tego, jak pożyteczne są zwierzęta wypasane. W naszym gospodarstwie było też dużo gruntów marginalnych, których nie można było w pełni wykorzystać pod uprawę zboża. Z żywym inwentarzem możemy wykorzystać całość. Dodając wypasane zwierzęta, dochód z akra poprawił się, ale co równie ważne, poprawił się również stan gleby. Wypas żubrów zamiast bydła przyczynił się do jeszcze większej regeneracji tych terenów.
Trzymając żubry na pastwisku zimą, odzyskujemy składniki odżywcze z powrotem w glebie i uzyskujemy lepsze plony pieniężne w następnym roku. Żubry są doskonałym narzędziem do zwiększania naszego zysku pod koniec roku; chociaż żubry są wspaniałym dodatkiem do ziemi, musimy być opłacalni, aby je tam zatrzymać.
Czy zauważyłeś konkretne ulepszenia na swojej ziemi, odkąd zacząłeś hodować żubry?
Włączamy żubry do naszej działalności tak bardzo, jak to możliwe, aby gleba była zdrowsza i mniej zależna od materiałów syntetycznych. W próbkach, które regularnie pobieramy, mamy naprawdę żywą glebę. Na terenach, na których zimujemy i rotacyjnie wypasamy żubry, próbki są fenomenalne; agrologowie nie mogą uwierzyć w ilość materii organicznej w glebie. To świetnie, bo do tego dążymy.
Na niektórych nowych terenach, które niedawno ogrodziliśmy, uprawiano wyłącznie zboża i nigdy nie było na nich żubrów. W tym roku pobierzemy próbki gleby, aby uzyskać punkt odniesienia i śledzić dane w nadchodzących latach. Jesteśmy optymistami, że żubry też mogą zregenerować tę ziemię. Staramy się być bardziej skrupulatni w regularnym pobieraniu próbek, abyśmy mogli więcej korzystać z żubrów, a mniej nawozów.
Niektórzy z naszych klientów pytają nas, dlaczego podnosimy trawę i wykańczamy ziarno. Jak to działa w Twoim gospodarstwie?
Potrzeba dużo trawy, aby wykończyć jednego żubra, a my nie mamy bazy lądowej, aby to zrobić. Tutaj, w Kanadzie, mamy również bardzo mroźne zimy i chociaż żubry są bardzo odporne, pomaga im to przetrwać zimę. Owies i jęczmień, które dodajemy do mieszanki, to zasadniczo trawa, która poszła w nasiona, więc oddajemy to ziarno z powrotem żubrowi wraz ze słomą i paszą. Więc w tym sensie kończą to, co normalnie jedzą.
Rynek dostosowuje się do popytu konsumentów, w tym przemysłu paszowego. Zanim w ogóle zasiejemy uprawę, musimy zobowiązać się do jej uprawy bez pestycydów i przenosimy to zobowiązanie i odpowiedzialność na konsumenta. Wszystkie nasze ziarna są testowane, aby upewnić się, że nie ma w nich nic, czego nie powinno być. A nasze zboża nie są spryskiwane na szkodniki, ponieważ naprawdę nic im nie szkodzi.
Ludzie pokładają duże zaufanie w firmach, od których kupują swoje produkty, dlatego ważne jest, aby wiedzieć, kim są i co dzieje się z produktem.
Jak długo dostarczacie żubry do Noble?
Od lat hoduję żubry Noble odkąd Doug (Griller) i Kelly (Long) założyli firmę w 2016 roku, ale znam Douga od dziecka. Mniej więcej w tym samym czasie on i mój tata zainteresowali się bizonami. Zawsze podziwiałem Douga i sposób, w jaki rozwijał swój biznes. Cokolwiek powiedział, że zrobi, zrobił i to z dużym powodzeniem. Kiedy usłyszeliśmy, że zaczyna zajmować się marketingiem żubrów Noble, był to powiew świeżości dla branży; że w końcu mieliśmy marketera, który naprawdę usiadł do stołu i pokazał, co możemy wyprodukować jako branża.
Jaka jest wartość marketera w tym równaniu?
Są rolnicy i sprzedawcy – nie mów nic więcej. Potrzebujemy ich pomocy, aby wprowadzić nasz produkt na rynek i zapewnić jego wartość Noble – i Kelly – jest to, że bardzo dobrze wiedzą, jak sprzedawać. To duża praca. Potrzebujesz świetnego zespołu, potrzebujesz zasobów do humanitarnego przetwarzania, musisz dostarczać niezmiennie bezpieczny i wysokiej jakości produkt. I musisz nadal promować branżę jako całość.
Dla kanadyjskich konsumentów wreszcie kontakt z mięsem żubrów kanadyjskich na poziomie krajowym jest wspaniały. Żubr jest teraz częścią dyskusji, a jako producenci musimy wykonać naszą część na poziomie lokalnym, aby promować żubry. W sklepie widzę, jak ktoś trzyma stek wołowy karmiony trawą, a potem go podnoszę Noble stek z bizona, rozważając opcje. Więc mówię: „bierz żubra!” Kiedy pytają dlaczego, mówię im, czym się zajmuję i dlaczego żubr jest taki wspaniały.
Co jest jedną z najbardziej satysfakcjonujących rzeczy w pracy w branży żubrów?
Jedną z zalet branży jest to, że jesteśmy dość mali – bardziej jak duża rodzina. Prawie wszyscy się dogadują i możemy planować, udzielać się towarzysko i wspierać się nawzajem. W końcu wszyscy pracujemy dla tego samego wspólnego celu – sprzedaży żubrów. Potrzebujemy siebie nawzajem, aby to zrobić i musimy dalej opowiadać naszą historię, ponieważ jest dobra.